Pierwsza grupa uczestników projektu POWER Polacy we Włoszech, Włosi w Polsce zakończyła swój pobyt w Rzymie i w minioną sobotę (29.10) wróciła do Warszawy.
Tydzień w gorącej Italii minął niezwykle szybko, a to wszystko za sprawą licznych atrakcji i zadań, z którymi przyszło nam się zmierzyć. Nie tylko intensywnie zwiedzaliśmy Wieczne Miasto (m.in. Koloseum, Forum Romanum, Piazza di Spagna, Piazza San Pietro, Katakumby św. Kaliksta), antyczną Ostię oraz Villę d'Este w Tivoli, ale również podejmowaliśmy różnego rodzaju wyzwania wynikające z założeń projektu. Przede wszystkim poszukiwaliśmy śladów słynnych Polaków i polskiej kultury w Rzymie (m.in. znaleźliśmy wizerunek Czarnej Madonny w Bazylice św. Jana na Lateranie oraz popiersie Henryna Sienkiewicza w kościele Domine Quo Vadis przy Via Appia Antica). W trakcie zajęć we włoskiej szkole zaznajamialiśmy nowych przyjaciół z naszą kulturą. Wśród licznych działań znalazły się: nauka poloneza, próby wspólnego recytowania poezji Wisławy Szymborskiej, ćwiczenia łamańców językowych oraz wyszukiwanie w języku polskim zapożyczeń z języka włoskiego. Przedstawiliśmy również naszą interpretację legendy o Warsie i Sawie, a Włosi odwdzięczyli się prezentacją mitu o założeniu Rzymu, czyli mitu o Romulusie i Remusie. Choć miniony tydzień był dla naszych organizmów nie lada wyzwaniem, niecodziennie pokonujemy przecież pieszo kilkunastokilometrowe trasy, to doświadczenia spędzonych w Rzymie dni na długo pozostaną w naszej pamięci. Cicho liczymy również na szybki powrót do stolicy słonecznej Italii. Na szczęście istnieje spora szansa, że nasze marzenie się spełni - podobno wszystkie drogi prowadzą do Rzymu